Jak napisać CV?

Jak napisać CV? Po latach spędzonych w szkolnej ławie przychodzi czas na szukanie pracy. Mamy już określoną wiedzę, zdolności, doświadczenie.
Musimy to wszystko przedstawić naszemu potencjalnemu pracodawcy. Służy do tego CV- Curriculum Vitae. Jak sprawić, aby nasz życiorys stał się atrakcyjny i wyróżnił nas spośród wielu innych kandydatów? Oto kilka najważniejszych zasad.

Filtruj treść.

To cudownie, że zacząłeś swoją edukację już w żłobku, a po drodze było jeszcze przedszkole, podstawówka, gimnazjum i liceum. A także studia. Dwa kierunki. I kurs samby, salsy, dziergania na drutach i języka Suahilli. Twój pracodawca nie musi jednak o tym wiedzieć.

W sekcji Wykształcenie wpisuj jedynie to, co dla danego pracodawcy może być najważniejsze. Więc jeżeli aplikujesz na stanowisko księgowego wpisz jedynie, że uczyłeś się w technikum ekonomicznym, a później skończyłeś studia na kierunku rachunkowość. Jeżeli oprócz tego ukończyłeś kurs na opiekuna wycieczek, to nie ma konieczności wpisywania tego do CV.

Podobnie jest z rubryką Doświadczenie. Jeżeli pracujesz już od wielu lat i wielokrotnie zmieniałeś miejsce pracy, to masz bogate doświadczenie. Sam ten fakt pisze ci się na plus. Jednak i tu należy uważać. Być może w latach studenckich pracowałeś w wakacje przy zbiorze pomidorów. Najprawdopodobniej nie zainteresuje to twojego szefa, chyba, że marzy o małej grządce pomidorów przy swoim płocie. Ale możecie sobie o tym porozmawiać przy kawie podczas przerwy. Zbyt dużo informacji tworzy chaos. Więc i tu wpisz te miejsca pracy, które tworzą przydatne doświadczenie w nowym miejscu. Pamiętaj jeszcze, że zbyt duża ilość zakładów pracy może stworzyć wrażenie, iż jesteś pracownikiem nielojalnym. Twój przyszły pracodawca wychodzi z prostego założenia: Skoro ten człowiek tyle razy zmienił miejsce pracy, to na pewno nie zawaha się zrobić tego ponownie.


Nie ubarwiaj, ale…

Kłamstwo ma krótkie nogi. Miej w pamięci to przysłowie, gdy piszesz, że twój angielski jest biegły, podczas gdy  prawie cię nie dopuścili do matury z powodu zagrożenia oceną niedostateczną z tego przedmiotu.. Nie dopisuj też, że znasz jeszcze włoski, hiszpański, rosyjski, gdy twoja znajomość tych języków ogranicza się jedynie do kojarzenia nazw marek piwa. Nie próbuj też dodawać sobie zakresu obowiązku przy określonym stanowisku. Twój pracodawca może bardzo łatwo to zweryfikować na rozmowie kwalifikacyjnej. Zamiast więc dodawać sobie zdolności na papierze, zrób to w rzeczywistości. Idź na kurs z interesującej cię dziedziny albo ucz się sam korzystając z dostępnych w bibliotekach i internecie publikacji.

…. nie wstawiaj banalnych formułek

Jestem zdolny, ambitny, skory do poświęceń, kreatywny, dyspozycyjny- piszesz w swoim CV w rubryce Umiejętności. Jednym słowem- najlepszy na świecie. Jak pozostałe dwieście kandydatów na to stanowisko.
Każdy człowiek jest dość złożoną osobowością, a język polski jest na tyle bogaty, że możliwe jest oddanie tej złożoności. Nie musisz pisać, że jesteś ambitny, jeżeli aplikujesz na prestiżowe stanowisko. To oczywiste. Możesz za to napisać, że potrafisz wytyczać sobie i innym jasne cele, do których uparcie dążysz. Brzmi podobnie, ale znacznie konkretniej. Podobnie jest z kreatywnością. Co to na prawdę znaczy? Być może potrafisz stworzyć śmieszny wierszyk na zawołanie, ale przyda to się raczej na wyjeździe integracyjnym, niż w samym miejscu pracy. Kreatywność może objawiać się w wielu czynnościach. Jeżeli myślisz elastycznie i na każdy problem potrafisz podać kilka rozwiązań wpisz: zdolność dopasowania się do każdej sytuacji, efektywne rozwiązywanie problemów.

Dobierz odpowiednie zdjęcie.

Wiemy, wiemy. Narzeczony znajomej ciotki Heli robi fantastyczne zdjęcia. Zwłaszcza z wesele. Nie to, co ten nudny fotograf z zakładu fotograficznego. No ileż można oglądać swój prawy profil. O tak, zdjęcia z wesela kuzynki są zdecydowanie lepsze. Możesz mieć jednak pewność, że pracodawca parsknie śmiechem, uzna cię za osobę nieprofesjonalną i przejdzie do następnego kandydata. W tym przypadku zdecydowanie lepiej sprawdzają się standardowe zdjęcia do dowodu zrobione w zakładzie fotograficznym.

Zadbaj o porządek.

Chaos w CV nie przysporzy ci etykietki solidnego, uporządkowanego pracownika. Zadbaj zatem o czytelny układ swojego CV. Bloki informacji – dane osobowe, wykształcenie, doświadczenie, zdolności i zainteresowania uformuj w wyraźnie oddzielone od siebie moduły. Możesz to zrobić po prostu za pomocą większego światła między kolejnymi częściami. Możesz też nazwę kolejnej sekcji umieścić na kolorowym tle. Pamiętaj jednak, aby kolor ten nie był zbyt krzykliwy i nie przytłumiał treści. Zasada ta dotyczy też doboru czcionek i ich wielkości. Wybierz popularną czcionkę, dostępną w każdym edytorze tekstu. Jej krój nie może być zbyt wymyślny, bo będzie odwracał uwagę od treści. Najlepiej w tej roli sprawdzi się używany od lat Times New Roman, albo ustawiony jako domyślny w nowszej wersji MS WORD Calibri. Jeżeli chcesz wyróżnić np: nazwę sekcji, to użyj pogrubienia, bądź większej czcionki. Wystrzegaj się używania wielu różnych krojów czcionek, gdyż tworzy to poczucie bałaganu. A ty przecież nie chcesz być brany za bałaganiarza, nieprawdaż? Nie przesadzaj też z wielkością czcionki. Standardowe 11-12 pkt wystarczy. Taka czcionka jest najwygodniejsza w czytaniu. Mniejsza sprawi, że osoba czytająca twoje CV będzie musiała z wysiłkiem wczytywać się weń, a to zniechęca. Znowuż zbyt duże litery sprawiają wrażenie ataku na odbiorcę. Tak samo jest ze stosowaniem DUŻYCH LITER. To tak, jakbyś krzyczał na pracodawcę: Halo, halo tu jestem!!! Są zdecydowanie lepsze sposoby na zwrócenie na siebie uwagi.

Te wszystkie rady chcemy podsumować jedną złotą zasadą. CV powinno zmieścić się na jednej stronie. Dzięki temu czytający nie rozprasza swej uwagi. To ważne, bo w ten sposób nie umyka żadna ważna informacja. Postaraj się zatem tak uporządkować informacje, oraz układ twojego życiorysu, by w tej zasadzie się zmieścić. Te podstawowe zasady pomogą ci ukształtować wizerunek profesjonalisty i skłoni pracodawcę do zaproszenia cię na rozmowę kwalifikacyjną.

Podobne wpisy